porady
Ponieważ od czasu do czasu przeglądam inne fora, na których występują tematy i posty o pływaniu pontonem w Chorwacji,
postaram się tutaj dzielić się doświadczeniem i wiedzą.
Choć są one (wiedza i doświadczenie) wciąż niewielkie, wystarczą aby obnażyć brednie pojawiające się na niektórych forach.
Postaram się utrzymać chłopsko-rozumowy styl z minimalną ilością wzorów, oraz będę się podpierać naszą, ziemską fizyką.
Specjalnie to podkreśliłem, bo czasem (powiedzmy: nierzadko) odnoszę wrażenie, że niektórzy piszący przybyli tu nie z innej planety czy galaktyki,
ale z innego universum, gdzie prawa fizyki są inne.
Możliwe, że czasem sobie przy tym kurwnę.
To zaczynamy:
Aha - bączki też lepiej kręci niż ponton, ale przy odrobinie nieuwagi może Cię za burtę wypi...ć :) - bo ten sprzęt ma kil , więc większa siła odśrodkowa
Zacznijmy może od wzoru na siłę odśrodkową: F=m·ω²·r
Jak widać siła ta zależy od masy, kwadratu prędkości kątowej i promienia - czyli odległości od środka układu obrotowego.
Czym z kolei jest kil pod łódką, chyba każdy wie. To taka "deska wzdłuż łodzi pod jej dnem", której głównym zadaniem jest zwiększenie oporu przy dryfowaniu bocznym.
A teraz wsadź rękę do miski z wodą i obracaj ją tam i z powrotem. Lekko idzie, nieprawdaż?
No to teraż weź jakąś deseczkę i powtórz doświadczenie.
Acha. Ciężej to obracanie idzie.
Co chcę przez to przekazać?
Przy założeniu tej samej mocy silnika, łódkę z kilem trudniej obrócić - znaczy: będzie się obracać wolniej.
Ergo: siła odśrodkowa będzie mniejsza.
O kilwaterze napiszę później.
A te "fale większych jednostek" to mają swą nazwę....kilwater
cdn...
- no comments yet